Brzmienie historii
Zbiory naszego Muzeum powiększyły się o kolejny instrument – to prawdziwa gratka zarówno dla melomanów, jak i dla miłośników historii regionalnej. Dzięki ofiarności mieszkanki Grudziądza, pani Krystyny Ziętarskiej, staliśmy się właścicielami pianina znanej marki „Sommerfeld”, która działała w Bydgoszczy w latach 1905-1943. Należy jednak zaznaczyć, iż produkcję własnych instrumentów rozpoczęto dopiero w 1921 roku, wcześniej oferowano do sprzedaży pianina i fortepiany sprowadzane zza granicy, a także dokonywano napraw uszkodzonych mechanizmów.
Ta największa w międzywojennej Polsce fabryka pianin i fortepianów, produkowała instrumenty wysokiej klasy, które cieszyły się ogromną popularnością oraz uznaniem muzycznych autorytetów. Feliks Nowowiejski po zwiedzeniu fabryki w 1930 roku pisał: „stwierdzam z największą przyjemnością, że pianina tej firmy mają piękny i szlachetny ton, we wszystkich oktawach wyrównany, mechanikę precyzyjną, wewnętrzną konstrukcję solidną i nie ustępują pianinom firm zagranicznych”.
Założycielem firmy był Bruno Sommerfeld – fortepianmistrz, muzyk i przedsiębiorca, członek Zrzeszenia Przemysłu i Handlu Muzycznego oraz Związku Fabrykantów w Bydgoszczy, który najprawdopodobniej w 1943 roku wraz z falą niemieckich uciekinierów opuścił miasto i osiadł w Berlinie, gdzie zmarł na początku lat 50. XX w. Tak też kończy się historia bydgoskiej fabryki – w lipcu 1945 roku jako mienie poniemieckie zostaje upaństwowiona i przekazana Zjednoczeniu Miejscowego Przemysłu Drzewnego, które rezygnuje z produkcji. Trudno też dziwić się takiej decyzji, gdyż na początku roku, podczas działań wojennych całkowicie spalone zostaje wyposażenie fabryki. Pociski trafiają w magazyny lakierów i politury, wywołując ogromny pożar.
Historia produkcji – stosunkowo krótka, choć niezwykle intensywna, obfituje w sukces, o którym przypominają dziś nie tylko zachowane instrumenty, lecz także nagrody i wyróżnienia zdobyte na wielu wystawach przemysłowych. W 1927 roku firma otrzymała złoty medal na Polskiej Wystawie Wodnej w Bydgoszczy, w roku kolejnym złoty medal na Wystawie Gastronomicznej w Poznaniu, a także srebrny medal na wystawie w Wilnie oraz złoty medal na wystawach w Katowicach i Rogoźnie. Ponad to uzyskała liczne wyróżnienia i dyplomy, m.in. dyplom honorowy na wystawach we Lwowie i w Gdańsku. Wartość produkowanych w bydgoskiej fabryce instrumentów doceniano również poza granicami kraju.
W 1927 roku firma otrzymała medal na wystawie w Paryżu, a dwa lata później na wystawie we Florencji. Poza eksponowaniem swoich produktów na licznych pokazach, firma chętnie reklamowała instrumenty w prasie. Mianowanie się „największą fabryką pianin i fortepianów w Polsce” było zgodne z prawdą, bowiem w samym tylko 1929 roku firma wyprodukowała ok. 1500 pianin – o czym informuje reklama w gazecie z grudnia tego roku. Instrumenty promowano również poprzez wypożyczanie ich różnym instytucjom, często nieodpłatnie. Co ciekawe, przy fabryce działał także firmowy jazz-band, który dawał koncerty, uświetniając liczne wystawy i pokazy. Na przełomie lat 20. i 30. XX wieku fabryka prosperowała bardzo prężnie, a lata 1925-1930 oraz 1935-1939 uznać można za okres jej szczytowej wydajności. Wtedy też powstają liczne odziały firmy ulokowane w najważniejszych miejskich ośrodkach w kraju, m.in. w Gdańsku, Katowicach, Łodzi, Warszawie.
Pod koniec lat 20 XX w. firmowy sklep znajdował się także w Grudziądzu przy ulicy Groblowej 4. W czasie największej świetności fabryka zatrudniała około 200 osób – głównie Polaków, którzy zajmowali się produkcją, ale również obejmowali kierownicze stanowiska. Firmę „Sommerfeld” uznaje się za modelowy przykład harmonijnego współistnienia dawnych i nowych gospodarzy w II RP. W przeciągu dwudziestu lat fabrykę Brunona Sommerfelda opuściło ponad 7700 instrumentów (!), jednakże należy pamiętać, iż dokładna liczba nie jest pewna, nie wiadomo bowiem, od którego numeru rozpoczęła się numeracja seryjna.
Ostatni znany numer seryjny to 7748, najwcześniejszy zaś - 1001. Pianino, które powiększyło nasze zbiory, posiada numer seryjny 3309, a więc najprawdopodobniej powstało w 1929 roku. Wewnątrz zamontowano dźwięcznicę pochodzącą z jednej z najpotężniejszych fabryk mechanizmów z Berlina, której właścicielem był Adolf Lexow, nagrodzony w 1927 roku Grand Prix w Genewie – o czym informuje tabliczka umieszczona wewnątrz instrumentu.
Pianino zakupiono najpewniej w grudziądzkim oddziale, choć nie ma co do tego pewności. Pierwszy właściciel instrumentu mieszkał w Grudziądzu właśnie wtedy, gdy pianino powstało, a przy ulicy Groblowej mieściła się lokalna filia. Na początku lat 70. XX wieku nasza ofiarodawczyni odkupiła instrument od pierwotnego właściciela, odtąd służył on kilku pokoleniom, będąc świadkiem życia rodzinnego. Niestety, najstarsza historia instrumentu spowita jest mgłą niewiedzy. Widać natomiast, że upływ czasu odcisnął na nim swoje piętno, czytelne są ślady użytkowania, takie jak przetarcia politury, ubytki okleiny czy spękanie klawiatury, które poświadczają jedynie o bogatym, dźwięcznym życiu tego niezwykłego przedmiotu.
Warto wspomnieć na marginesie, iż ogromna popularność instrumentów firmy „Sommerfeld" wiązała się ze stosunkowo przystępnymi cenami, które przy jednoczesnym zachowaniu wszystkich niezbędnych norm jakości, czyniły z instrumentów przedmiot nie tyle luksusowy, co atrakcyjny dla szerokiego grona odbiorców. Dlatego też na etapie produkcji zrezygnowano z ekskluzywnych, drogich materiałów, instrumenty wykonane są z najwyższą starannością, choć najczęściej pozbawione ozdób oraz elementów dekoracyjnych.
Pianino o numerze seryjnym 3309 charakteryzuje prostota wykonania i oszczędność ozdób. Jedynym elementem dekoracyjnym jest płaskorzeźbiony ornament floralny, o cechach nieco secesyjnych, umieszczony na środkowym panelu drzwi górnych, który wyodrębniono parą podwójnych listew, rozdzielających poszczególne płaszczyzny. Górna część obudowy, czyli tak zwane drzwi górne, skrywająca wewnątrz dźwięcznicę, flankowana jest przez wydatne listwy boczne. Stół klawiaturowy łączy się z nogami o kwadratowym przekroju zaokrągloną formą, wyodrębnioną przez delikatną opaskę na nodze w części górnej. Ciepły odcień orzechowej okleiny oraz prosta forma instrumentu idealnie współgrały z wyposażeniem wnętrz mieszkalnych lat 30. ubiegłego wieku.
Aby instrument zabrzmiał pełnym brzmieniem wymaga ingerencji konserwatora i drobnych prac naprawczych. Póki co znalazł zaciszne miejsce na korytarzu w Gmachu Głównym Muzeum, gdzie czeka w towarzystwie równie nobliwych zabytków, by wygrać swoją opowieść. Warto zaznaczyć, iż wśród naszych zbiorów znajduje się już pianino koncertowe firmy Juliusa Blüthnera z Lipska ofiarowane przez Katarzynę i Jana Karow w roku 2017, a także nobliwy fortepian z berlińskiej fabryki Carla Bechsteina. W muzealnych magazynach znajdzie się też puzon, a w dziale etnografii skrzypce, drumle, piszczałki... Kto wie, być może dzięki ofiarności naszych darczyńców uda nam się w Muzeum utworzyć sekcję muzyczną?
Opracował: Mateusz Promiński
Tekst na podstawie:
Janusz Umiński, Fabryka pianin i fortepianów, [w:] Kalendarz Bydgoski 2010, Bydgoszcz 2010.
http://arspolonica.ocross.net/klavier-b-sommerfeld-bromberg-bydgoszcz/, dostęp z dnia 16.04.2019.
Beniamin Vogel, Historia muzyki polskiej, t. X, Warszawa 1993.